Rzecznik NIA: rosną ceny zakupu dla aptek, to nie jest wina farmaceutów!

Po emisji programu ALARM na TVP, który sugerował, że farmaceuci żerują na pacjentach, Naczelna Izba Aptekarska w osobie Rzecznika Prasowego Tomasza Leleno wystosowała do redakcji pismo z oczekiwaniem przeprosin. Przedstawiony materiał bezpodstawnie nadszarpuje wizerunek farmaceutów, który w czasie pandemii pracują na pierwszym froncie pomagając pacjentom.

„W związku z emisją materiału w magazynie Alarm!: „Apteki żerują na klientach podczas epidemii koronawirusa”, który ukazał się 7 kwietnia br. na antenie TVP informuję, że zawiera on szereg nieprawdziwych i nieuprawnionych stwierdzeń pod adresem farmaceutów.

Podczas rozmowy z reporterem, która odbyła się 31 marca br. szczegółowo tłumaczyłem zarówno sam mechanizm, jak i przyczyny zmian cen niektórych produktów dostępnych w aptekach. Niestety znacząca część mojej wypowiedzi nie została wyemitowana.

Powiedziałem, że od początku epidemii COVID-19 lawinowo rosną ceny wyrobów medycznych, m.in. maseczek jednorazowych, rękawiczek, wody utlenionej, czy płynów odkażających rany. Wzrosty cen- w niektórych przypadkach nawet kilkusetprocentowe – wynikają przede wszystkim ze stale rosnących cen u hurtowników i producentów, oferujących swoje produkty aptekom.

Podkreśliłem, że inaczej wygląda kwestia cen leków. Zdecydowana większość aptek – w tym trudnym dla wszystkich okresie – ich nie zmienia lub robi to w sposób symboliczny, z uwagi na zmieniające się w niektórych hurtowniach ceny zakupu leków dla aptek.

Trudno jest jednoznacznie wskazać, jak wygląda polityka cenowa wspomnianej w materiale apteki działającej w ramach franczyzy jednej z największych sieci aptecznych w kraju. Jej przedstawiciel nie zdecydował się na występ przed kamerą. Pewne jest natomiast, że pokazywanie przykładu jednej apteki rzekomo sprzedającej dany lek po zawyżonej cenie, a następnie sugerowanie, że podobnie może być również w innych placówkach, dlatego „warto sprawdzać paragony”, gdyż „apteki żerują na klientach podczas epidemii koronawirusa” jest stwierdzeniem nieuprawnionym oraz próbą podkopania zaufania pacjentów do farmaceutów.

Takie bezpodstawne insynuacje z całą pewnością są krzywdzące dla całego środowiska farmaceutów oraz kilkunastu tysięcy aptek w kraju, uczciwie pracujących na rzecz swoich pacjentów. Przypomnę, że już na początku epidemii koronawirusa, to właśnie Naczelna Izba Aptekarska jako pierwsza sygnalizowała Ministrowi Zdrowia, iż może dochodzić do przypadków wykorzystywania obecnej sytuacji do niczym nieuzasadnionego podwyższania cen przez niektóre hurtownie i producentów, dlatego istnieje potrzeba wprowadzenia mechanizmów zabezpieczających pacjentów przed spekulacją m.in. poprzez określenie cen urzędowych na niektóre produkty. Mechanizm ten powinien objąć cały łańcuch dystrybucji, a więc producentów, hurtownie i apteki.

Mając powyższe na względzie domagamy się od Państwa przeprosin pod adresem farmaceutów w kolejnym odcinku magazynu „Alarm!”.”

Źródło: https://www.nia.org.pl/2020/04/08/rzecznik-nia-rosna-ceny-zakupu-dla-aptek-to-nie-jest-wina-farmaceutow/